*Leon –
Studio 21*
Po zajęciach
tanecznych mięliśmy zajęcia z Pablo. Dzisiaj mamy pokazać nasze piosenki. Ja i Voletta śpiewaliśmy jako pierwsi.
No soy ave para volar
Y en un cuadro no sé pintar
No soy poeta, escultor
Tan sólo soy lo que soy
Las estrellas no sé leer
Y la luna no bajaré
No soy el cielo, ni el sol
Tan sólo soy
Pero hay cosas que sí sé
Ven aquí te mostraré
En tu ojos puedo ver
Lo puedes lograr, prueba imaginar
Podemos pintar colores al alma
Podemos gritar iee eé
Podemos volar sin tener alas
Ser la letra en mi canción
Y tallarme en tu voz.
No soy el sol que se pone en el mar
No sé nada que esté por pasar
No soy un príncipe azul
Tan sólo soy
Pero hay cosas que sí sé
Ven aquí te mostraré
En tu ojos puedo ver
Lo puedes lograr (lo puedes lograr...), prueba imaginar
Podemos pintar colores al alma
Podemos gritar yeh
Podemos volar sin tener alas
Ser la letra en mi canción
No es el destino
Ni la suerte que vino por mí
Lo imaginamos y la magia te trajo hasta aquí
Podemos pintar colores al alma
Podemos gritar yeey
Podemos volar sin tener alas
Ser la letra en mi canción
Podemos pintar colores al alma
Podemos gritar yeh
Podemos volar sin tener alas
Ser la letra en mi canción
Y tallarme en tu voz.
Y en un cuadro no sé pintar
No soy poeta, escultor
Tan sólo soy lo que soy
Las estrellas no sé leer
Y la luna no bajaré
No soy el cielo, ni el sol
Tan sólo soy
Pero hay cosas que sí sé
Ven aquí te mostraré
En tu ojos puedo ver
Lo puedes lograr, prueba imaginar
Podemos pintar colores al alma
Podemos gritar iee eé
Podemos volar sin tener alas
Ser la letra en mi canción
Y tallarme en tu voz.
No soy el sol que se pone en el mar
No sé nada que esté por pasar
No soy un príncipe azul
Tan sólo soy
Pero hay cosas que sí sé
Ven aquí te mostraré
En tu ojos puedo ver
Lo puedes lograr (lo puedes lograr...), prueba imaginar
Podemos pintar colores al alma
Podemos gritar yeh
Podemos volar sin tener alas
Ser la letra en mi canción
No es el destino
Ni la suerte que vino por mí
Lo imaginamos y la magia te trajo hasta aquí
Podemos pintar colores al alma
Podemos gritar yeey
Podemos volar sin tener alas
Ser la letra en mi canción
Podemos pintar colores al alma
Podemos gritar yeh
Podemos volar sin tener alas
Ser la letra en mi canción
Y tallarme en tu voz.
Wyszło nam
świetnie, Pablo zaliczył nam zadanie i przez resztę czasu słuchaliśmy reszty
piosenek.
Po
wszystkich zajęciach ja i Viola odmówiliśmy wspólnego wypadu do „Resto” wraz z
przyjaciółmi. Udaliśmy się do jej domu. Jej ojca i Jade już nie było, Ramalo
wyszedł gdzieś, a Olga prawdopodobnie poszła zrobić zakupy. Weszliśmy na
piętro. Zabraliśmy jej wszystkie rzeczy i udaliśmy się do mojego domu. Gdy
Vioetta tam weszła upuściła wszystkie walizki, które miała w ręce. Sądzę, że
jej się podobało. Ja odłożyłem pudła, które miałem w rękach do salonu i
zabrałem walizki z ziemi. Pokazałem jej wszystkie pomieszczenia w tym domu i za
każdym razem podskakiwała z radości jak małe dziecko. Na koniec zostawiłem
sypialnię, która mam nadzieję będzie nasza. Nie chciałem jej mówić „a tu
będziemy spać”, albo „tu jest twoja sypialnia, a tam moja”. Chciałem by sama
zdecydowała gdzie chce spać. Kiedy otworzyła drzwi od ostatniego pomieszczenia
tylko stanęła i rozejrzała się wokoło. W milczeniu przeszła obok łóżka
dotykając baldachimu, ukucnęła nad basenem i pomoczyła palce, wyszła na balkon
i wzięła głęboki oddech świeżego powietrza. A kiedy obeszła już całą sypialnie
podeszła do mnie, objęła moją szyję i przytuliła się do mnie mocno.
- I jak?
Podoba ci się przeprowadzka?
- Bardzo –
powiedziała. – A gdzie będziemy spać? – zapytała, a ja ucieszyłem się.
- Gdzie
tylko będziesz chciała – odpowiedziałem.
- To może
tutaj? – zapytała z nadzieją, a ja tylko podniosłem ją do góry i wrzuciłem do
basenu.
Chwilkę
później sam wskoczyłem do Violetty. Po dłuższej chwili chlapania się
pociągnąłem Violę pod wodę i tam pocałowałem ją. Jeden z pocałunków, które
chciałbym zapamiętać na zawsze.
Kolejny rozdział. Przepraszam, że krótki. Następne może będą dłuższe :)
Kocham Was <3333333333
Buziaczki :**************
Kama